Około 10 milionów Polaków żyje w mieszkaniach spółdzielczych i wszyscy przecierają teraz oczy ze zdumienia! Podwyżki czynszów o 200, czy 300 złotych dla małych mieszkań, a dla większych metraży nawet o 400, czy 500 złotych, to norma! Niedawno rząd zapewniał, że podwyżki opłat za ciepło mogą sięgać 40%, ale zaliczka za centralne ogrzewanie w niektórych miastach wzrosła nawet o ponad 400%! Jak to możliwe? Spółdzielnie tłumaczą wzrosty nowymi taryfami od operatorów, a rząd w trybie pilnym próbuje gasić pożar i przyjął nowelizację ustawy, która ma ograniczyć podwyżki. Adam Feder pojechał z mikrofonem między bloki na warszawskim Bródnie, gdzie opłaty za ogrzewanie wzrosły o około 120% i tam pytał Polaków, jak opłacą czynsz? Wypowiedzi niektórych emerytów łamią serce! "Tylko wziąć karabin i się zastrzelić..." mówił załamany emeryt. Takie głosy nie są odosobnione, bo wielu samotnych seniorów stanie teraz przed trudnym wyborem: "Nie wiem, czy zapłacić komorne, czy światło, gaz, leki, czy chleb kupić?", skarżyła się emerytka, której rachunki za ogrzewanie skoczyły właśnie o 200 złotych. "Powiesić się tylko idzie, nie ma wyjścia...", mówiła ze łzami w oczach kobieta, która dostaje co miesiąc 1800 złotych emerytury, a za sam czynsz musi przelewać na konto spółdzielni niemal 1000 złotych. W podcaście Co Ludzie Powiedzą wypowiedzi załamanych Polaków, którzy przeklinają podwyżki czynszów.