2 lata 6 miesięcy 8 dni – Rodzina Dajtrowskich, Rytwiany
Sign up for free
Listen to this episode and many more. Enjoy the best podcasts on Spreaker!
Download and listen anywhere
Download your favorite episodes and enjoy them, wherever you are! Sign up or log in now to access offline listening.
Description
Anna i Andrzej Dajtrowscy mieszkali z dwiema córkami: Marią i Leokadią w gospodarstwie w Rytwianach. Utrzymywali się głównie z pola. Starsza córka, urodzona w 1922 roku Leokadia pomagała rodzicom finansowo,...
show moreKiedy sytuacja Żydów w czasie II wojny światowej zaczęła się pogarszać i pojawiły się informacje o planowanej wywózce ze Staszowa, Moshe Hauer poprosił Dajtrowskich o pomoc. Wspólnie zaczęli przygotowywać kryjówkę w gospodarstwie Dajtrowskich. Między stajnią, a domem zbudowano dodatkową ścianę, tworząc skrytkę o szerokości ok 1 metra. Umieszczono w niej 4 prycze, przykrywane workami po zbożu. Wejście było tylko przez strych.
Najpierw do kryjówki trafiły dzieci Moshe Hauera oraz jego żona. 8 listopada 1942 roku on sam dołączył do swojej rodziny. Dzieci Hauerów: Edzia, Janek, Mania i Salek miały wtedy: 6, 8, 10 i 14 lat.
Pewnego grudniowego dnia tego samego roku, Leokadia Dajtrowska przyprowadziła do domu kolejnych dwoje Żydów. Było to młode małżeństwo ze Staszowa: Hinda i Szymon Wolbromscy. Leokadia spotkała ich ukrywających się w rowie, bez żadnych bagaży i ciepłych ubrań. Okazało się, że wszystko stracili w miejscu poprzedniego ukrycia, skąd ostatecznie zostali wypędzeni. „Mama postanowiła ich wziąć” – wspomina Anna Garczyńska, córka Leokadii. „Dziadzio wtedy podniósł krzyk, że absolutnie! Getta w domu nie będzie robił, że on nie da rady…Jednak babcia Ania powiedziała, że trzeba ich przyjąć. Inaczej, zatrzymani przez kogoś mogą ze strachu wydać ukrywanie pozostałych osób. No i Wolbromscy zostali” – wspomina rodzinne opowiadania Anna Garczyńska. Odtąd wszyscy przebywali wspólnie w ciasnym schowku między ścianami.
Gospodarstwo Dajtrowskich było kontrolowane przez Niemców i granatowych policjantów. O pierwszej kontroli rodzina dowiedziała się wcześniej. Postanowiono zrobić tymczasową kryjówkę poza gospodarstwem. W polu z ziemniakami wykopano dół, w którym Żydzi ukryli się na czas kontroli. Dół zastawiono deskami i zasypano ziemią, w której ponownie posadzono ziemniaki. Do dziś ukrywani i ich potomkowie z największym wzruszeniem wspominają tamte 36 godzin, które musieli spędzić pod ziemią, bez jedzenia i picia…
Kolejnej kontroli dokonał granatowy policjant, który został skierowany do rodziny Dajtrowskich i mieszkał z nimi przez 2 tygodnie. Ten czas wymagał szczególnej ostrożności. Wtedy ukrywani dostawali jedzenie raz dziennie, spuszczone w butelce. Kaszę lub ziemniaki.
Po 2 latach 6 miesiącach i 8 dniach od rozpoczęcia ukrywania, wojna się skończyła i Żydzi mogli opuścić kryjówkę. Zarówno Wolbromscy, jak i Hauerowie wyjechali z Polski. Obie rodziny do dziś utrzymują kontakt z rodziną Dajtrowskich. Przez lata pisali do siebie listy. Dziś dzwonią, piszą e-maile i przyjeżdżają.
Niedawno w rodzinie Wolbromskich urodził się kolejny potomek. „Dostałam wiadomość, że na cześć mojego dziadka dali mu na imię Andrzej” – wzrusza się pani Anna Garczyńska i cytuje treść otrzymanej wiadomości: „Mamy kolejnego wnuka dzięki Twojej rodzinie. My Cię traktujemy jako swoją siostrę”.
Opowiadamy o Polakach:
- Anna Dajtrowska
- Andrzej Dajtrowski
- Leokadia Dajtrowska-Kawalec – córka
- Maria Węgierska, z d. Dajtrowska - córka
Ukrywani:
- Hinda Wolbromska
- Szymon Wolbromski
- Moshe (Morris) Hauer
- Bella Hauer
- Saul (Salek) Hauer
- Jankiel (Jack) Hauer
- Mania (Miriam) Hauer
- Esther (Edzia) Hauer (Goldenberg)
Opowiada:
- Anna Garczyńska – córka Leokadii Dajtrowskiej-Kawalec, wnuczka Anny i Andrzeja Dajtrowskich – Sprawiedliwych Wśród Narodów Świata
Information
Author | Radio Kielce |
Organization | Radio Kielce |
Website | - |
Tags |
Copyright 2024 - Spreaker Inc. an iHeartMedia Company