Dość ciekawa sytuacja wczoraj powstała na zafalowanym froncie, którego grube chmury wraz opadami deszczu weszły od południa do Polski i o godz 19.00 sięgnęły Zatoki Gdańskiej, przesuwając się wzdłuż granic naszego województwa. I dopiero około 20.00 pojawiły się u nas na zachodzie regionu w okolicach Włoszczowy. Cała strefa szerokości 250 km bardzo wolno przesuwała się na północ z lekkim wschodnim "odchyleniem". Front quasistacjonarny dający ciągłe opady deszczu dopiero dziś po południu wyjdzie poza nasz region i jeszcze przed wieczorem na chwilę wyjrzy słońce. Temperatura w opadach nie przekroczy 14 °C, a wiatr północno - zachodni z prędkością w porywach do 40 km/h będzie potęgował uczucie chłodu. Ciśnienie w ciągu dnia zacznie rosnąć i wieczorem barometry pokażą 1007 hPa mierzone do poziomu morza.
Noc najbliższa chłodna i pochmurna, ale już bez opadów, a jutro coraz więcej słońca, niestety nadal chłodno i wietrznie.

Ciekawostka z wczoraj:
W rejonie Korsakowa na Sachalinie, po burzy, wybrzeże usłane było dosłownie tonami kawioru śledziowego. Według Dmitrija Lisicyna, przewodniczącego Sachalińskiej Straży Ochrony Środowiska, kawior pokrył 3-kilometrowy pas przybrzeżny. Wielu mieszkańców najbliższej osady letniskowej szybko znalazło zastosowanie dla darów natury: zaczęli je zbierać i wykorzystywać jako nawóz w swoich ogrodach. Ekolog zauważył, że wydarzenia te wskazują na poprawę liczebności ryb po kilkudziesięciu latach spadku liczebności populacji.