Do tego fachu trzeba mieć powołanie – to jest powszechne mniemanie o zawodzie pielęgniarki. Opinia tyleż górnolotna co zwodnicza, zwłaszcza w aspekcie psychologicznym. Zakłada bowiem po cichu, że osoba wykonująca ten zawód będzie jakimś zrządzeniem losu sama z siebie wiedziała i umiała radzić sobie z emocjonalnym ciężarem tego co ta praca ze sobą niesie. Kształcenie pielęgniarek obejmuje mnóstwo wiedzy i umiejętności medycznych, ale nie psychologicznych. Pandemiczny kryzys postawił wszystkich medyków w obliczu niespotykanego dotąd stresu. Jak to na nich wpływa? O tym rozmawiam z Katarzyną Nizińską, Pielęgniarką anestezjologiczną pracującą na SORze i OIOMie.

#drozda , #houseofskills , #emocjonalnyład , #rozwój , #zmiana