Kult Cartiego to ciekawe zjawisko, ale wcale mnie nie zaskakuje. W końcu hip-hop pamięta kilku wizjonerów, którzy polaryzowali scenę w równym stopniu, co on. W nowym odcinku odpowiadam na pytanie, czy Playboi powinien być nazywany GOATem oraz sprawdzam, co słychać na Zachodnim Wybrzeżu u The Game’a, Dr Dre i TDE.
Kult Cartiego to ciekawe zjawisko, ale wcale mnie nie zaskakuje. W końcu hip-hop pamięta kilku wizjonerów, którzy polaryzowali scenę w równym stopniu, co on. W nowym odcinku odpowiadam na pytanie, czy Playboi powinien być nazywany GOATem oraz sprawdzam, co słychać na Zachodnim Wybrzeżu u The Game’a, Dr Dre i TDE.
read more
read less