Jeszcze kilka lat temu czeskie kobiety zarabiały o 1/5 mniej, niż mężczyźni na tych samych stanowiskach, teraz różnica wynosi 16 procent, ponad dwa razy więcej, niż w Polsce.
Ponad połowa sprawców gwałtów, którzy staną w Czechach przed sądem, zostaje, z wyrokiem w zawieszeniu, na wolności. W rankingu równouprawnienia na stanowiskach decyzyjnych, Republika Czeska zajęła trzecie miejsce na świecie. Od końca.
W tym odcinku rozmawiam z politożką dr
Martyną Wasiutą, redaktor naczelną portalu
Czeska Polityka, czy Czechy rzeczywiście nie są (k)rajem dla kobiet. Wychodzimy, w naszej rozmowie, od wydarzeń bardzo aktualnych - odrzucenia pod koniec stycznia 2024 roku, przez czeski senat, ratyfikacji Konwencji o zapobieganiu przemocy, znanej szerzej jako Konwencja Stambulska. O które to odrzucenie zabiegali również - bombardując senatorów mailami, działacze polskiego Ordo Iuris.
W odcinku też o feminizmie ojca Czechosłowacji, Tomasza Garrique Masaryka i byłym już czeskim pośle Domiku Ferim, który został niedawno skazany za dwa gwałty - o dziwo, na wyrok więzienia. Jest też o przekłuwaniu uszu niemowląt, saunowo-basenowych obyczajach i tym, że Czesi, kiedy ich zapytać wprost, odrzucają feminizm, gdy spytać o pożądane zachowania, okazują się jednak zwolennikami równouprawnienia.
W jinglu podcastu wykorzystuję fragment IX symfonii "Z Nowego Świata" autorstwa Antonina Dvořáka, pochodzącego z MUSOPEN.ORG