Pamięć bywa podstępna - wspomnienia o niezliczonych godzinach spędzonych na przemierzaniu kolejnych plansz "Super Mario Bros." bledną, kiedy po latach ponownie podejmuje się próbę odnalezienia księżniczki; a "Tekken 3" albo "Tenchu" zapisane w głowach jako szczyt osiągnięć w dziedzinie grafiki wyglądają dziwnie brzydko. Czy warto wracać do gier sprzed lat i mierzyć się z nostalgią? O tym rozmawiamy w kolejnym odcinku podcastu Nightslime.
Rozmawiamy o klasykach z konsol Nintendo; o relaksacyjnym budowaniu osad w "Falloucie 4"; o tym, że "Contra" opiera się upływowi czasu i nadal jest zaskakująco miodną grą; o szoku, jakim było pierwsze zetknięcie z "Heavenly Sword" na Playstation 3 i "Gears of War" na Xboksie; o tym, że odświeżone wersje gier sprzed lat potrafią przywrócić ich dawny blask; a także o odchodzeniu od stawiania na ciągłe podnoszenie poprzeczki od strony graficznej i celowym tworzeniu prostszych, rozpikselowanych gier pokroju "Teenage Mutant Ninja Turtles: Shredder's Revenge" albo "Minecrafta".
Patronami odcinka są:
Paweł Jaksik, Jakub Kraszewski, Sebastian Wojtasik
-------------------------------------
Możesz nas wesprzeć na
https://patronite.pl/Nightslime