Poranny lekki chłód, mgły i wszechobecna rosa na roślinach - to te elementy krajobrazu późnego lata, które przypominają nam, że ta pora roku zmierza do końca. Z drugiej strony - wysoka temperatura i prawie bezchmurne niebo, zupełnie na przekór kalendarzowi, wskazują na pełnię lata. Właśnie to do siebie ma klimat umiarkowanych szerokości geograficznych, w którym mamy cztery pory roku, a aura może nas w każdej chwili zaskoczyć.
Jeszcze tylko we wtorek i środę będziemy wygrzewać się w promieniach słońca i iście lipcowych temperaturach. Niestety od czwartku przyjdzie ochłodzenie i to znaczne, gdyż temperatura poszybuje w dół w stosunku do obecnych - aż o 10°C. Kierunek napływu mas zmieni się o 180° i spłynie zimne powietrze z północy.
Poranny lekki chłód, mgły i wszechobecna rosa na roślinach - to te elementy krajobrazu późnego lata, które przypominają nam, że ta pora roku zmierza do końca. Z drugiej strony - wysoka temperatura i prawie bezchmurne niebo, zupełnie na przekór kalendarzowi, wskazują na pełnię lata. Właśnie to do siebie ma klimat umiarkowanych szerokości geograficznych, w którym mamy cztery pory roku, a aura może nas w każdej chwili zaskoczyć.
Jeszcze tylko we wtorek i środę będziemy wygrzewać się w promieniach słońca i iście lipcowych temperaturach. Niestety od czwartku przyjdzie ochłodzenie i to znaczne, gdyż temperatura poszybuje w dół w stosunku do obecnych - aż o 10°C. Kierunek napływu mas zmieni się o 180° i spłynie zimne powietrze z północy.
read more
read less