00:00
63:43
Można bać się tak bardzo, że człowiek chce się wyłączyć z tego świata. Dziecko może się tak bać. Bo kiedy nie ma się gdzie schować, to chowasz się w głąb siebie, bo tam jest najbezpieczniej.

Z reporterką Dorotą Borodaj rozmawiamy o syndromie rezygnacji, chorobie, która każdego roku dotyka setki dzieci migrantów przymusowych w krajach takich jak Szwecja czy Australia. Dzieci po traumach, pozbawione nadziei, żyjące w stresie i strachu, mierzące się z dorosłymi problemami nie są w stanie ich dźwignąć. Po decyzji o deportacji albo odesłaniu z kraju, w którym znalazły schronienie, gdzie mają przyjaciół i nowe życie, często zdarza się, że tracą mowę, zdolność ruchu, nie reagują na bodźce i zapadają w stan przypominający śpiączkę. I to zaledwie w kilka dni.

Syndrom rezygnacji dotyka dzieci w zdecydowanej większości z konkretnych grup etnicznych: z Bałkanów, krajów byłego Związku Radzieckiego czy Jazydów. To kultury holistyczne, w których ciężko wyznaczyć granicę między światem dzieci, a dorosłych, między prywatnością a wspólnotą. Dlatego dzieci częściej biorą na siebie odpowiedzialność i ciężar.

Dorota Borodaj, moja gościni, osobiście poznała Ewę, córkę migrantów przymusowych z Armenii, chorującą na syndrom rezygnacji, która wraz ze swoją rodziną została odesłana ze Szwecji, gdzie stworzyli nowy dom, do Polski. Była świadkiem jak Ewa się obudziła i towarzyszy jej rodzinie do dziś. Poruszający reportaż na ten temat opublikowała w Dużym Formacie.
Można bać się tak bardzo, że człowiek chce się wyłączyć z tego świata. Dziecko może się tak bać. Bo kiedy nie ma się gdzie schować, to chowasz się w głąb siebie, bo tam jest najbezpieczniej. Z reporterką Dorotą Borodaj rozmawiamy o syndromie rezygnacji, chorobie, która każdego roku dotyka setki dzieci migrantów przymusowych w krajach takich jak Szwecja czy Australia. Dzieci po traumach, pozbawione nadziei, żyjące w stresie i strachu, mierzące się z dorosłymi problemami nie są w stanie ich dźwignąć. Po decyzji o deportacji albo odesłaniu z kraju, w którym znalazły schronienie, gdzie mają przyjaciół i nowe życie, często zdarza się, że tracą mowę, zdolność ruchu, nie reagują na bodźce i zapadają w stan przypominający śpiączkę. I to zaledwie w kilka dni. Syndrom rezygnacji dotyka dzieci w zdecydowanej większości z konkretnych grup etnicznych: z Bałkanów, krajów byłego Związku Radzieckiego czy Jazydów. To kultury holistyczne, w których ciężko wyznaczyć granicę między światem dzieci, a dorosłych, między prywatnością a wspólnotą. Dlatego dzieci częściej biorą na siebie odpowiedzialność i ciężar. Dorota Borodaj, moja gościni, osobiście poznała Ewę, córkę migrantów przymusowych z Armenii, chorującą na syndrom rezygnacji, która wraz ze swoją rodziną została odesłana ze Szwecji, gdzie stworzyli nowy dom, do Polski. Była świadkiem jak Ewa się obudziła i towarzyszy jej rodzinie do dziś. Poruszający reportaż na ten temat opublikowała w Dużym Formacie. read more read less

3 years ago #australia, #borodaj, #choroba, #duży, #dzieci, #format, #humanitarzm, #kryzys, #migracja, #rezygnacji, #syndrom, #szwecja, #uchodżcy, #śpiączka