00:00
78:00
Przyznam Wam się szczerze, że z Kamilem Klichem chciałem się spotkać po projekcie “Sahara”, ale termin projektu odpływa, a Wasza potrzeba usłyszenia Kamila wzrasta, więc z miłą chęcią umówiłem się z nim wcześniej niż zakładałem. Kamil to niesamowita postać. Jest wziętym fizjoterapeutą, minimalistą, biegaczem naturalnym, który uwielbia długie wyrypy bez wsparcia jak GSB lub równie długie, ale trudne technicznie jak Tor des Geants czy Euforia w Andorze.

Od kilku miesięcy biega tylko i wyłącznie w sandałach Monk Sandals i w duchu minimalizmu oraz filozofii Zen przemierza bezdroża wokół Olkusza, a swój dzień zaczyna mocząc się w zimnym “Bajorze”, nad którym właśnie siedzimy.
To pierwszy podkast, który nagrałem w plenerze więc towarzyszą nam dźwięki ptaków i kropiący deszcz.

Posłuchajcie
Przyznam Wam się szczerze, że z Kamilem Klichem chciałem się spotkać po projekcie “Sahara”, ale termin projektu odpływa, a Wasza potrzeba usłyszenia Kamila wzrasta, więc z miłą chęcią umówiłem się z nim wcześniej niż zakładałem. Kamil to niesamowita postać. Jest wziętym fizjoterapeutą, minimalistą, biegaczem naturalnym, który uwielbia długie wyrypy bez wsparcia jak GSB lub równie długie, ale trudne technicznie jak Tor des Geants czy Euforia w Andorze. Od kilku miesięcy biega tylko i wyłącznie w sandałach Monk Sandals i w duchu minimalizmu oraz filozofii Zen przemierza bezdroża wokół Olkusza, a swój dzień zaczyna mocząc się w zimnym “Bajorze”, nad którym właśnie siedzimy. To pierwszy podkast, który nagrałem w plenerze więc towarzyszą nam dźwięki ptaków i kropiący deszcz. Posłuchajcie read more read less

3 years ago