00:00
08:50
„Kiedy Chrystus mówi o głodzie, nie myśli tylko o głodzie chleba, lecz także o głodzie miłości, zrozumienia, dobroci. Chrystus dobrze wiedział, co znaczy być niechcianym, bo On «przyszedł do swojej własności, lecz swoi Go nie przyjęli». Wiedział też, co znaczy czuć się samotnym, porzuconym, nie mieć nikogo, kto nas pozna. Taki głód jest dziś dobrze znany na całym świecie, taki głód niszczy życie wielu ludzi, wiele rodzin”.

Głód to nie tylko brak jedzenia – to również brak miłości. Samotność to prawdziwe nieszczęście.
Można mieć mało i żyć, ale bycie nikim jest nie do wytrzymania.
Uważność na drugiego może nadać mu tożsamość. On wtedy wie, że jest kochany, że ktoś chce go zrozumieć! Co za wysiłek: chcieć kogoś zrozumieć!
„Kiedy Chrystus mówi o głodzie, nie myśli tylko o głodzie chleba, lecz także o głodzie miłości, zrozumienia, dobroci. Chrystus dobrze wiedział, co znaczy być niechcianym, bo On «przyszedł do swojej własności, lecz swoi Go nie przyjęli». Wiedział też, co znaczy czuć się samotnym, porzuconym, nie mieć nikogo, kto nas pozna. Taki głód jest dziś dobrze znany na całym świecie, taki głód niszczy życie wielu ludzi, wiele rodzin”. Głód to nie tylko brak jedzenia – to również brak miłości. Samotność to prawdziwe nieszczęście. Można mieć mało i żyć, ale bycie nikim jest nie do wytrzymania. Uważność na drugiego może nadać mu tożsamość. On wtedy wie, że jest kochany, że ktoś chce go zrozumieć! Co za wysiłek: chcieć kogoś zrozumieć! read more read less

2 years ago #duchowość, #modlitwa, #wiara