Lata szybowcami, ma za sobą skok ze spadochronem czy udział w wyjątkowych wyborach miss piękności- do tego na koncie wyższe studia, w planach kontynuację nauki oraz wiele marzeń, pomysłów i zdawałoby się, nieprzebrane pokłady motywacji i siły. Po takim opisie mało kto podejrzewałby że osoba o której mówię osiem lat temu przeszła bardzo poważny i zupełnie niezawiniony przez siebie wypadek- na Beatę Jałochę spadł skaczący z budynku samobójca. Ale ona sama woli być przedstawiana jako fizjoterapeutka, bo to jej zawód, którego z powodów zdrowotnych nie może wykonywać. W Drogowskazach opowiada o zaczynaniu od nowa, godzeniu się z rzeczywistością, miłości do życia, chęci czerpania z niego pełnymi garściami, oraz o tym co jeszcze przed nią.