Zabił 16 osób i nigdy nie poniósł za to konsekwencji. Inspirował pisarzy i twórców filmowych, szokował nie tylko całe Włochy, ale i resztę świata. I pozostaje jedną z największych zagadek kryminalnych. Potwór z Florencji przez wiele lat siał terror, a jego zbrodnie przypisywano tak wielu osobom, że nawet śledczy zaczęli się w tym gubić. O zabójstwa podejrzewano m.in. lekarzy, farmaceutów, rolnika, braci z Sardynii, sektę satanistyczną, a nawet dziennikarza. Gdzie jednak leżała prawda? Posłuchajcie w kolejnym odcinku "Zła".

Gdy pytano go, dlaczego zabijał dzieci mówił: "odczuwałem taką potrzebę". Ferdynand Grüning, znany też jako Wampir z Łodzi lub Blacharz z Łodzi, był prawdziwą bestią, która na początku XX wieku wstrząsnęła całą Polską. Odebrał życie co najmniej trzem osobom, usiłował zabić czwartą. Wszystkie jego ofiary były dziećmi. W całej tej historii szokuje nie tylko skala jego zbrodni, ale też bezradność państwa, które właściwie dało mu pozwolenie na krwawą działalność. Wielką niewiadomą pozostaje też los mordercy, bo do dziś nie potrafimy odpowiedzieć na pytanie, czy Wampir z Łodzi został za swoje zbrodnie stracony, czy może znów uniknął szubienicy.

Nazywany jest najaktywniejszym mordercą Stanów Zjednoczonych. Prawdopodobnie odpowiada za śmierć 93 kobiet, do tej pory zidentyfikowano i przypisano mu 60 ofiar. To sprawia, że na sumieniu ma największą liczbę zamordowanych osób ze wszystkich amerykańskich seryjnych morderców. Samuel Little działał przez kilkadziesiąt lat i polował na kobiety, o które Stany się nie upominały. były to prostytutki, narkomanki i alkoholiczki. Little wiedział, że większość z nich przepadnie bez śladu, bo nie miały bliskich, którzy mogliby ich szukać. Ale i on po ogromnej liczbie zabójstw w końcu został zatrzymany i skazany. Zmarł w wieku 80 lat. Zapraszam na kanał: - https://bit.ly/49x0yFN - https://bit.ly/3FDHNmh

To najbardziej tajemnicza i wciąż niewyjaśniona seria brutalnych morderstw. Na przełomie lat 80. i 90. zginęło siedmiu mężczyzn. Łączyło ich jedno: wszyscy byli homoseksualistami. Większość z nich straciła życie we własnym mieszkaniu, wcześniej zapraszając do siebie nieznajomego. Przez lata przewijała się wersja o Romanie, który stał za tymi zbrodniami, ale niczego nie udało mu się udowodnić. Czy to możliwe, że policja przez lata miała zabójcę na wyciągnięcie ręki, ale ten wciąż się wymykał? W kolejnym odcinku "Zła" usłyszycie historię Mordercy z pikiety, zwanego też Mordercą Gejów z Łodzi.

Seksualne potrzeby całkowicie zdominowały jego życie. Najpierw wykorzystywał zwierzęta, później brutalnie krzywdził kobiety. Mariusz Sowiński, nazywany też Wampirem ze Stefankowic, w latach 90-tych zszokował swoimi zbrodniami. Był seryjnym mordercą, nekrosadystą, a także zoofilem. Wykorzystał seksualnie kilkadziesiąt kur i co najmniej pięć krów. Do tego odebrał życie czterem niewinnym kobietom. I choć sam nie godzi się na to, by nazywać go wampirem, bez wątpienia takie określenie idealnie do niego pasuje.

Tak brutalnego mordercy Australia jeszcze nie widziała. Eric Edgar Cooke, znany też jako Potwór z Nedlands lub Nocny Rozmówca, był nie tylko nieobliczalny, ale też niezwykle spragniony zemsty na całym społeczeństwie, które wcześniej wyrzuciło go na margines. Wjeżdżał w ludzi samochodem, strzelał, dusił, używał też siekiery. Za dwie jego zbrodnie skazano dwóch niewinnych mężczyzn, którzy dopiero po wielu latach doczekali się sprawiedliwości. Posłuchajcie, w jaki sposób narodziło się w Australii prawdziwe zło.

Pozostawał bezkarny przez wiele lat, choć miał na sumieniu życie kilkudziesięciu kobiet. Gary Ridgway do perfekcji opanował kłamstwo i manipulację. Na co dzień sprawiał wrażenie spokojnego mężczyzny, szczęśliwego u boku swojej żony. Ale skrywał drugą, znacznie mroczniejszą stronę. Był jednym z najbardziej brutalnych seryjnych morderców USA i choć udowodniono mu 49 zabójstw, to według części śledczych mógł odebrać życie nawet 90. kobietom. Posłuchajcie historii Mordercy znad Green River.

Był nieuchwytny przez ponad 40 lat. Gdy wreszcie został schwytany prokurator powiedziała o nim: to prawdziwy Hannibal Lecter. Joseph James DeAngelo, znany też jako Gwałciciel ze Wschodniej Strony, Pierwotny Nocny Prześladowca i wreszcie Golden State KIller, to jeden z najbardziej brutalnych seryjnych morderców w historii USA. Latami prześladował swoje ofiary, bo nie wystarczyło mu fizyczne zadanie bólu. Uwielbiał czuć czyjś strach. Dokonał około 50 gwałtów i 13 zabójstw. Zastraszał, bił i torturował, a policja pozostawała bezradna. Posłuchajcie wstrząsającej historii mordercy, który terroryzował amerykańskie ulice. Podcast dostępny również na kanale https://www.youtube.com/@ZloZbrodniaLowcaOfiara

Nie potrafił ułożyć sobie życia z kobietami, mierzył się z kompleksami i społecznym odrzuceniem. Zatracał się w uzależnieniu od alkoholu, a później również w zabójstwach. Fritz Honka nazywany Rozpruwaczem z Hamburga, odebrał życie czterem kobietom. Celował w prostytutki, które podobnie jak on, nie stroniły od alkoholu. Przez lata mieszkał z rozczłonkowanymi zwłokami swoich ofiar, a serię jego zabójstw przerwał - jak to zwykle bywa - czysty przypadek. Posłuchajcie szokującej historii z Niemiec lat 70-tych. Podcast dostępny również na kanale https://www.youtube.com/@ZloZbrodniaLowcaOfiara

Mówił, że gdy widział kobietę, nie potrafił się opanować, a wiek ofiary nie miał dla niego żadnego znaczenia. Stanisław Modzelewski był jednym z najbardziej brutalnych seryjnych morderców w Polsce. Atakował niczego nieświadome kobiety, następnie je bił, gwałcił i zabijał. W ten sposób pozbawił życia siedmiu kobiet, najmłodsza z ofiar miała zaledwie 18 lat. Modzelewski zyskał pseudonim Wampir z Gałkówka.