Czy przysłowie, że "szewc bez butów chodzi" odnosi się również do zawodu nauczyciela? To, że teraz doradzamy jak uczyć czy wychowywać dzieci, wcale nie oznacza, że nie popełnialiśmy błędów. O niektórych dowiedzieliśmy się dopiero po latach. Wiele z nich jest powielanych przez innych rodziców. Czy to znaczy, że źle wychowaliśmy swoje dzieci? Obecnie dorośli, Ola i Michał bardzo dobrze dają sobie radę w życiu prywatnym i zawodowym. Są uśmiechnięci, szczęśliwi lubiani przez kolegów z pracy, umieją utrzymywać kontakty z innymi członkami rodziny. Czy to znaczy że dobrze wychowaliśmy swoje dzieci? Ile było w tym naszej roli, a na ile wpływ miało otoczenie w jakim się znaleźli, osoby, jakie spotkali na swojej drodze życiowej. Wreszcie co to w ogóle znaczy, że ktoś dobrze, czy źle wychował/wychowuje swoje dzieci. W naszej rozmowie skupiliśmy się na kwestii edukacji, roli szkoły, na różnych poziomach edukacji, roli rodziców w procesie rozwoju i edukacji dziecka. Mamy nadzieję, że część z Was odnajdzie w tej rozmowie podobieństwa do własnych doświadczeń, a może wręcz przeciwnie, będziecie zaskoczeni czy zdziwieni w jaki sposób swoja edukację wspominają dorosłe już dzieci? Czy naprawdę potrzebna jest szkole zmiana? Może cały nasz wysiłek idzie w złym kierunku? A może w rozmowach z dorosłymi, choć niedawnymi uczniami czy studentami wybrzmiewa ton, który wynika z takiej, czasem bezdusznej edukacji, w którym uczeń często liczy się najmniej? Ciekawi jesteśmy waszych refleksji, chętnie włączymy się do dyskusji w komentarzach pod tym podcastem.
show less
Comments