00:00
09:37
Czyli na co zwalić odpowiedzialność, jeśli Twój obiekt nie lśni czystością, choć sprzątaczki starają się jak mogą…

Różnica pomiędzy sprzątanym, a posprzątanym widoczna jest gołym okiem.
Jeśli coś nie jest sprzątane w ogóle, nikogo nie dziwi to, że z czasem zaczyna być zwyczajnie brudne, ale co myśleć w sytuacji, kiedy widzisz personel, już nawet, nie tylko krzątający się po obiekcie, ale ciężko pracujący, a efekty tej pracy są takie, że i tak do czystości daleko?


Codziennie odwiedzam różnego rodzaju obiekty – biura, sklepy czy magazyny.
Z czasem zaczynam zauważać, szczególnie w nowo oddanych obiektach, że po upływie kilku tygodni czy miesięcy, wygląd posadzek, które, mimo oczywistej eksploatacji, codziennie poddawane są procesowi utrzymania czystości i regularnej pielęgnacji, znacznie różni się od tego, który widziałem na początku uruchomienia obiektu. Niestety, różnica jest na niekorzyść.

Niezależnie od rodzaju posadzki, zaczynamy zauważać zabrudzenia w postaci zalegającego kurzu, brudnych smug, przebarwień, rys, czy odciśniętych śladów po obuwiu.
Bardzo często słyszę od personelu, że kafle, które zostały zakupione, są fatalnej jakości i teraz już nie ma wyjścia – trzeba zaakceptować fakt, że nigdy nie będą idealne.
To najłatwiejsze, ale niestety, albo stety – błędne myślenie !
Czyli na co zwalić odpowiedzialność, jeśli Twój obiekt nie lśni czystością, choć sprzątaczki starają się jak mogą… Różnica pomiędzy sprzątanym, a posprzątanym widoczna jest gołym okiem. Jeśli coś nie jest sprzątane w ogóle, nikogo nie dziwi to, że z czasem zaczyna być zwyczajnie brudne, ale co myśleć w sytuacji, kiedy widzisz personel, już nawet, nie tylko krzątający się po obiekcie, ale ciężko pracujący, a efekty tej pracy są takie, że i tak do czystości daleko? Codziennie odwiedzam różnego rodzaju obiekty – biura, sklepy czy magazyny. Z czasem zaczynam zauważać, szczególnie w nowo oddanych obiektach, że po upływie kilku tygodni czy miesięcy, wygląd posadzek, które, mimo oczywistej eksploatacji, codziennie poddawane są procesowi utrzymania czystości i regularnej pielęgnacji, znacznie różni się od tego, który widziałem na początku uruchomienia obiektu. Niestety, różnica jest na niekorzyść. Niezależnie od rodzaju posadzki, zaczynamy zauważać zabrudzenia w postaci zalegającego kurzu, brudnych smug, przebarwień, rys, czy odciśniętych śladów po obuwiu. Bardzo często słyszę od personelu, że kafle, które zostały zakupione, są fatalnej jakości i teraz już nie ma wyjścia – trzeba zaakceptować fakt, że nigdy nie będą idealne. To najłatwiejsze, ale niestety, albo stety – błędne myślenie ! read more read less

6 years ago